Kayak Sport Club feat. Extremama

20 stycznia 2014

Moda jest trendi

20 stycznia 2014

BALET PRZEDNI czyli akademicki bal

20 stycznia 2014

Co to był za bal! Nie spodziewałam się. Właściwie nie wiem dlaczego, bo wiem już dobrze z autopsji, że Dagmara, która ogarnia mnóstwo spraw w Akademii Prymusa jest zwykle przygotowana na wszystko. Mózg każdej udanej akcji 🙂 Tak było także tym razem.

Wiedziałam, że bal miał być charytatywny, że będę prowadzić licytacje, że imprezę poprowadzi Remmic <a to także gwarancja dobrej zabawy i mega baletu:)> …, no i że wypadałoby się przebrać za coś lub kogoś, bo to bal kostiumowy. I tu oczywiście dylemat. Jak to zrobić, żeby wyglądać zaiste ZACNIE, ale nie głupio?! nooo, to dopiero sztuka, he? 🙂 Bo wiecie, a może właśnie nie wiecie, ja, choć się Wam wydaje, że taka ze mnie wariatka, nie umiem i nie lubię odgrywać „pajaca”. Nooo, chyba, że odgrywanie go akurat idealnie wpisuje się w moje autentyczne JA 🙂 Wtedy luz, mogę być „pajacem”, „bałwanem”, „głupolem”, „wariatką” … 🙂 Ba! Wtedy to nawet bardzo prawdopodobne, że nie będę sobie z tego zdawała sprawy 🙂 Chyba, że ktoś to sfilmuje i potem mi pokaże…. Ugh!

Zatem – akcja kostium kiełkowała w mojej głowie przez jakiś czas, tym bardziej, że tym razem rozkminiałam stylówkę nie tylko swoją, ale także mego jakże stylowego synka. Szybko pojawiła się wizja wróżki, choć głównie dlatego, że maaarzę o tiulowej spódniczce a’la baletnica <a w moim mniemaniu taka własnie kiecuszka wyjatkowo przystoi szanującej się wróżce>. A Zac … Miał być mym kamerdynerem. Rzeczywistość zweryfikowała plany – frak dla Z to zbyt duży wydatek, poza tym…, eleganckie butki, tudzież frywolne lakierki … Nieeeeee. A tiulowa spódniczka? Nie chce kupować byle czego, a na wypas mnie aktualnie nie stać, więc tiul ustąpił miejsca powiewnej sukienuni, w której prowadziłam mecz podczas EURO 2012  🙂 Do tego obowiązkowo musiała być różdżka … Wyprawa po różdżkę, skończyła się zakupem gitary, którą Zac sam sobie wybrał 🙂 Różdżka, i to grająco-świecąca, oczywiście też się znalazła. Do tego maska i przebranie gotowe. Wiedziałam, że „jakby co”, będziemy nadrabiać minami 😉

Jako Wróżka Lidia Extremama oraz Zac RockMan, z włosami na „gumę”, „dziarą” na łapce oraz rozchełstaną koszuliną wkroczyliśmy do sali balowej (celowo pomijam proceder mojego przebierania się w przedszkolno-szkolnej toalecie;D, no bo co to ma do rzeczy – hyhy) dzierżąc nasze atrybuty – gitarę i różdżkę. Przywitani przez Łosia SuperKtosia od razu poczuliśmy się pewnie. I tak już pozostało.

Zac spędził większość balu pod sceną wpatrzony w Remmic’a. Pan ten, znany nam już z wielu wspólnych imprez, robi taki zamęt, że nawet, ja, która przecież „nie lubię robić z siebie wariata”, daję się porwać jego pląsom, okrzykom i tanecznej total bibie. REMMIŚ – chapeau bas! Zatem mój mały chłopczyk odkrywa w sobie pasję do tańca i wychodzi mu to ZACnie, a nawet koZACko 😉 WOW!

Charytatywny Bal Kostiumowy Akademii Prymusa to jednak nie tylko tańca, hulanki, swawole, ale także, albo przede wszystkim licytacje na rzecz podopiecznych Fundacji „Zdążyć z pomocą”. I ten kluczowy punkt programu, moim zdaniem, mógł wypaść jeszcze lepiej. Dlaczego? Ano dlatego, że goście i przybyli rodzice zwyczajnie nie chcieli zbyt dużo pieniędzy ze swoich portfeli wyjmować. Szkoda. No i dzięki w kierunku tych, którzy jednak po portfele sięgnęli.

Moja rola była na balu podwójna. Jako EXTREMAMA reprezentowałam także zacne HANGLOOSE i prowadziłam licytacje voucherów na wakeboard i żagle oraz alpejskich czap od MamaMade. No cóż, … na wejku będzie pływał Łoś SuperKtoś 🙂 , a w Olsztynie łatwo będzie wypatrzeć „nosicieli” hangloose’owych czap:) Czekamy na Ciebie Łosiu!

Zac bawił się wybooornie, choć raczej sam lub ze mną, niż z innymi dziećmi. Ja naładowałam akumulatory pozytywną energią, bo słysząc hiciory „Ja uwielbiam ją …” lub „Czy to czujesz…” wszystko we mnie śmiało się w głos 😀

Taki to był typowo matkowo-dzieciowy dzień. WYPAS!

2 comments

  1. uwielbiam panią, zainspirowała mnie pani videoblogami o przebiegu ciąży na kanale Siostry Anii, i dzięki temu dostałam wielkiego powera teraz gdy noszę pod sercem swojego maluszka, życzę wiele szczęścia i pozdrawiam gorąco! ps. synek śliczny a pani wygląda znakomicie :):):):):):):)

Leave a comment