cnotliwy LANS
Codzienny LANS ma sens. Uwielbiam moje zajawkowe życie, kocham mojego syna, mam mnóstwo pomysłów i nie rzucam słów na wiatr. Lubię stylowe surferskie ubrania i na maxa kręci mnie, gdy Zac wygląda jak dziecko Beckhamów. I jak tu się nie lansować?!
Czytaj więcej