rozkminka

Oswajamy trudne tematy – śmierć

11 sierpnia 2018

Niezwykle trudno jest śmierć oswoić i wcale nie chodzi o to, żeby żyć z nią w zgodzie i na nią czekać. Dobrze jest jednak czuć, że ta kolej rzeczy ma sens. Ze spokojem. Bez dramatu. – Mamo, dlaczego płaczesz? Ty smutna? – Trochę tak, Synku. – Dlaczego? – Bo taka pani umarła.

Czytaj więcej

Pochwała instynktu czyli genialna natura

10 lipca 2018

Natura jest genialna. Ma instynkt samozachowawczy. My też. Jesteśmy jej częścią, choć tak konsekwentnie z nią walczymy. Instynkty są dobrymi drogowskazami, choć bywają zgubne. Są w podświadomości, więc robią, co chcą. Dlatego idealnie jest zdać sobie sprawę z ich istnienia. Jak wiadomo, zbyt szybko nie da się tego zrobić. Idealnym przykładem tego, jak działa instynkt samozachowawczy, jest dziecko. A dokładnie jego podświadome reakcje na to, …

Czytaj więcej

Na tę historię czekaliście – oto jest.

28 czerwca 2018

’Tata niczego sobie’ – piszecie. 'Powiedz jak to z Wami bylo’ – prosicie. 'Po jakiemu oni ze sobą rozmawiają?’ – pytacie. Już dawno chciałam Wam to wszystko opowiedzieć, ale chyba nie wiedziałam od czego zacząć. No bo gdzie jest początek tej historii, jeśli moje życie, odkąd pamiętam było podrożą, a skutki przyczyn dostrzegam wszędzie i zawsze od zawsze? Nooo, może od jakiegoś czasu rozumiem i …

Czytaj więcej

Czy hedonizm jest zły?

25 czerwca 2018

Jak bez zbędnych psychologicznych dylematów być szczęśliwie spójnym? Należy robić rzeczy przyjemne i do nich zmierzać. Dlatego, ucząc dzieci różnych rzeczy poprzez zabawę, nie przestawajmy tego robić względem siebie. Tego nauczyłam się od Zachariasza.

Czytaj więcej

Eko Patrol – historia pewnej awarii

9 czerwca 2018

Doceniam to, co mam, każdego dnia. Uczę się być maksymalnie tu i teraz. Nie za tydzień czy jutro. Liczy się aktualny ułamek sekundy. Okazuje się, że to trudna sztuka. W świetle wielu zobowiązań, planów i do tego mojej osobistej ekscytacji własnymi pomysłami na przyszłość, można to nawet nazwać sztuczką, do tego karkołomną. Bo łatwo się zapomnieć, bo ważny jest umiar, bo przecież warto jednak pewne …

Czytaj więcej

Najlepszy komplement jaki słyszałam.

29 maja 2018

„No właśnie widzę, że jesteś holistyczna” – powiedział z tym swoim zagranicznym zaśpiewem w głosie. W jego oczach było widać najprawdziwszy zachwyt. Przypadkowo spotkany w parku chłopak, z ładną, pasującą do niego wizualnie dziewczyną, najpierw zapytał o rasę mojego psa, po czym autentycznie zaciekawiony chłonął moją dobrą energię podczas luźnej pogawędki. Oboje wiedzieliśmy, że dzieje się coś pozytywnego.

Czytaj więcej

Kiedyś tego nie było … – nie wolno równać w dół

29 maja 2018

Potrafię się nie odzywać. Nie potrafię za to machnąć ręką. Dlatego jestem wierna swoim przekonaniom, choć gdy trzeba, potrafię je zweryfikować. Nie przemawia do mnie czcze gadanie, wiele bezwartościowych słów i sztampowe argumenty typu: bo każdy jest inny, to tylko dziecko albo: kiedyś tego nie było… To ostatnie wzbudza szczególną alergię i autentyczną złość. Na co? No chyba, niestety, na głupotę.

Czytaj więcej

WYPRASZAM SOBIE ROZPRASZANIE – edit

24 maja 2018

Wciąż daję się rozproszyć. Nie, że cały czas, ale co chwilę. Denerwuje mnie to. Bardzo. Pewnie tak właśnie ma być, żebym zgrabnie trzymała pion. Po mojemu. Co jakiś czas – error. Choć jednocześnie, jeśli będę się tak dzielnie trzymać, to mój status nie ulegnie zmianie ever. No bo jak?! Skoro tak, jak jest, jest najwyraźniej najlepiej? Zaiste. Najlepiej z aktualnie możliwych rozwiązań, sytuacji, konfiguracji.

Czytaj więcej

Rozkminka czyli moja autoterapia

14 maja 2018

Wiem, co jest ważne. Rozumiem, że dla każdego ważne może być co innego. Wychodzę z założenia, że kluczem jest niekrzywdzenie. Wtedy jest OK. Jednocześnie zrozumiałam, że aby dobrze radzić sobie z ważnymi sprawami dużej wagi, należy zacząć od mniejszych, pozornie nieistotnych. Diabeł tkwi w szczegółach – tych dopracowanych i nie. Prawdziwe, codzienne życie to drobnostki, a nie sprawy wagi państwowej.

Czytaj więcej