WOMANHOOD

Jesteś słaba. Że kto? Ja?!

27 września 2018

„You do everything so fast. Maybe you could try to do things slowly. You are really bad at it” Czyli „Robisz wszystko tak szybko. Szybko się u Ciebie dzieje. Może spróbuj zwolnić, zrobić coś powoli. Bo jesteś w tym naprawdę … słaba? Beznadziejna?”

Czytaj więcej

Żegnaj Braciszku.

15 września 2018

Żegnaj. Już najwyższy czas. Jeszcze nie wiem czy chcę wziąć to, co mi dajesz na pożegnanie. Degustuję więc po okruszynie. 

Czytaj więcej

Co z oczu, to nie z serca czyli jak to jest z moim EX

20 sierpnia 2018

Pamiętam jak mój nauczyciel amerykańskiego tłumaczył znaczenie powiedzenia „Absence makes the heart grow fonder” (tłum. Nieobecność sprawia, że serce rośnie w czułość). Do dziś pamiętam to przeświadczenie, że to kompletny absurd i że ja tak w ogóle nie mam. Albo przynajmniej mieć nie chcę. Kochać kogoś najbardziej wtedy, kiedy go nie ma? A może wtedy, kiedy się go traci? Tak czy inaczej, szkoda prądu. Tymczasem …

Czytaj więcej

Przestań się bać. Czegokolwiek.

11 sierpnia 2018

Nie bój się.  Tylko tyle i aż tyle. To mówię. To myślę. Tak uważam i tak chcę czuć. Nie od dziś.  Boisz się? Czego? Dlaczego? Przestań.  Odkąd pamiętam mówiłam, że strach generuje wypadki. Różne. Te straszne, okropne, mające daleko idące, niewesołe konsekwencje, jak i te małe, o skutkach których na szczęście da się szybko zapomnieć lub ich boleśnie nie odczuwać. Mówiłam tak szczególnie w odniesieniu …

Czytaj więcej

Barter z naturą

6 sierpnia 2018

Nie wierzę, że istnieją kobiety, którym nie zależy na wyglądzie. Nie wierzę, że istnieją ludzie, którzy nie chcą być zdrowi. Chcę wierzyć w to, że gdyby stworzyć i pokazać wiarygodne możliwości, każdy z nas wybrałby taki sposób dbania o siebie, żeby nie szkodzić innym. Ludziom, zwierzętom, przyrodzie. Nie uważam, że taka wiara to cecha ludzi głupich. Czuję, że tylko taką postawą można faktycznie dbać dbając, …

Czytaj więcej

#Najlepiej czyli lekcja pozytywizmu

15 lipca 2018

Nie mam zamiaru się już z niczego tłumaczyć. Nikomu. Ani sobie samej. Odpuszczam. I nie jest to porażka. Odpuszczam, bo czuję, co jest naprawdę ważne. Używam słowa czuję zamiast wiem. Tym bardziej że dla każdego ważne jest co innego. Co więcej, każdy ma rację. To co ja się będę produkować, skoro i tak to niczego nie zmieni. Ba! A już na pewno nie spowoduje, że ja …

Czytaj więcej

Czy hedonizm jest zły?

25 czerwca 2018

Jak bez zbędnych psychologicznych dylematów być szczęśliwie spójnym? Należy robić rzeczy przyjemne i do nich zmierzać. Dlatego, ucząc dzieci różnych rzeczy poprzez zabawę, nie przestawajmy tego robić względem siebie. Tego nauczyłam się od Zachariasza.

Czytaj więcej

Najlepszy komplement jaki słyszałam.

29 maja 2018

„No właśnie widzę, że jesteś holistyczna” – powiedział z tym swoim zagranicznym zaśpiewem w głosie. W jego oczach było widać najprawdziwszy zachwyt. Przypadkowo spotkany w parku chłopak, z ładną, pasującą do niego wizualnie dziewczyną, najpierw zapytał o rasę mojego psa, po czym autentycznie zaciekawiony chłonął moją dobrą energię podczas luźnej pogawędki. Oboje wiedzieliśmy, że dzieje się coś pozytywnego.

Czytaj więcej

WYPRASZAM SOBIE ROZPRASZANIE – edit

24 maja 2018

Wciąż daję się rozproszyć. Nie, że cały czas, ale co chwilę. Denerwuje mnie to. Bardzo. Pewnie tak właśnie ma być, żebym zgrabnie trzymała pion. Po mojemu. Co jakiś czas – error. Choć jednocześnie, jeśli będę się tak dzielnie trzymać, to mój status nie ulegnie zmianie ever. No bo jak?! Skoro tak, jak jest, jest najwyraźniej najlepiej? Zaiste. Najlepiej z aktualnie możliwych rozwiązań, sytuacji, konfiguracji.

Czytaj więcej