lidia piechota

A co jak nie działa? – życie, flow, dobrostan

25 maja 2022

A co gdy, autentyczność została przytłumiona przez nadmiar zdarzeń niespójnych, choć atrakcyjnych, po których pędzisz, niczym autostradą, a Twój własny las do wykarczowania, na Twoją własną drogę, czeka i zarasta jeszcze bardziej…? Podobno, gdy coś nie działa Tak wciąż i wciąż To trzeba coś zmienić Albo jak „nie bangla” Jak to mówi mój Brother soul Trener Dharma (lav Ya Beautiful) Czyli jak niby działa Potencjał …

Czytaj więcej

Komfortowe spanie w chacie na polu? – to możliwe

19 kwietnia 2021

Jak byłam mała, podobno, nie chciałam spać. Nie, że robiłam afery i nie spałam. Po prostu zdaje się, że nie potrzebowałam dużo snu. Na pewno nie było to szczególnie w smak mojej mamie, która pragnęła mieć czasem chwilę dla siebie #sorryMum 😉 Potem już jako dorosła, dużo pracowałam, często do późnych godzin nocnych, a rano znowu wcześnie wstawałam i znowu pracowałam. Nie wiem jak to …

Czytaj więcej

Wsi spokojna, wsi wesoła …

20 maja 2018

Żeby dobrze wybrać, trzeba poznać możliwości. Żeby zdecydować, trzeba się zastanowić. Żeby docenić, trzeba nie mieć. Dlatego testuję, pokazuję, opowiadam. Na nowo daję się zaskoczyć światu i zakochuję się w prostych rzeczach, żeby Zachariasz je znał i kiedyś potrafił być szczęśliwy.

Czytaj więcej

I znowu okazja do sporu – walentynki są spoko czy nie?

14 lutego 2018

Uczę się tej cechy polskiego społeczeństwa. Zamiast patrzeć na siebie, czuć swoje i o to dbać, rozdrabnia się naród na drobne i traci energię na ten tak zwany hejt, tudzież „pitolenie” trzy po trzy, dla samego faktu. Niepokojące jedynie jest to, że takie wylewanie bezsensownej żółci i „kłapanie dziobem” dla samego kłapania ulecza dusze kłapiących. Tymczasem ci grzeczni, kulturalni, skupieni na sobie i własnych emocjach …

Czytaj więcej

Blogosfera, to jest zaiste taka kure*ska branża

25 stycznia 2018

Parafrazując tytuł posta, który wpadł mi wczoraj w ręce, myślę sobie, że tak, to faktycznie jest dramat. Ale nie blogosfera sama w sobie, a dzisiejszy pędzący, zagubiony, zakompleksiony polski świat. Dopóki jesteśmy w tym kraju, w jakimś stopniu, na pewne zasady działania się godzimy. Zwyczajnie nie da się inaczej … No chyba, że komuś zależy na kopaniu, przepychaniu i łokciach pod żebrami. Jak ktoś tak …

Czytaj więcej

11 sytuacji, które kocham (lub przynajmniej toleruję), choć kiedyś ich nie znosiłam

11 stycznia 2018

W życiu każdego z nas są tzw punkty zwrotne – zdarzenia, po których świat już nie jest taki sam. Życie z czasem weryfikuje to, co lubimy, a czego nie. Jest tak zarówno w kwestii preferencji żywieniowych, w związkach, jak i w kwestii spędzania wolnego czasu. Jakiego czasu? Wolnego? Od pewnego zwrotnego punktu w moim życiu, jakim były narodziny mojego syna, takie zjawisko w moim życiu …

Czytaj więcej