travel mama

Jak przeżyliśmy w Finlandii – true story

12 lipca 2018

„O! No właśnie widzę, że on taki blondynek. Typowo skandynawska uroda” – tak zwykle mówią ci, którym zdradzam, że Zachariasza tata jest Finem.  „Nieee, to po mamusi. U nas wszystkie Piechoty mają takie jasne blond włosy i niebieskie oczy. Nasza fińska rodzina tak nie wygląda” – tłumaczę. 

Czytaj więcej

Wsi spokojna, wsi wesoła …

20 maja 2018

Żeby dobrze wybrać, trzeba poznać możliwości. Żeby zdecydować, trzeba się zastanowić. Żeby docenić, trzeba nie mieć. Dlatego testuję, pokazuję, opowiadam. Na nowo daję się zaskoczyć światu i zakochuję się w prostych rzeczach, żeby Zachariasz je znał i kiedyś potrafił być szczęśliwy.

Czytaj więcej